[Intro]
Ab Ab Ab Ab
 
 
[Verse 1]
Ab        Fm                      Cm
W San Franciszku krzyczał na mnie Pan
Eb                      Ab
Weteran co chował się i strzelał do swych braci
Fm                     Cm Eb
Bo kazali komendanci mu
Ab        Fm                Cm
   Tu dam didi tak nas załatwili
Eb                           Ab
Zamieszkałem tu gdzie wiosna trwa
      Fm                      Cm
Noszę wianek w moich włosach, mak
      Eb                        Bbm
To ze wszystkich najpiękniejszy kwiat
 
Bbm        Fm                      G
Ty, nazbieralem dla niej z różnych pól
C    Db Db         Dbm               Dbm
Lecz ża-dnych do bukietu nie dodałem słów
 
 
[Chorus]
Ab   Fm                  Cm    Eb
        Gdyby nie ta melodia
Ab   Fm                     Cm    Eb
       Już dawno bym się podda-ał
Bbm Bbm Fm                  G              C
          Za wrażliwy a tak często jest na niby świat
Db Db Dbm              Dbm
          Uciekam zakrywamy aż nie widać wad
 
 
[Verse 2]
Ab             Fm
   Każdy po swojemu tłumi
Cm                         Eb
Razem nam jest raźniej ale pierwsi uciekają z unii
Ab
   Nieważne
Fm
  Ja nie o tym
Abm                       Eb
Jedni lubią blisko za to inni omijają dotyk
Ab              Fm
  Tacie odkąd pamiętam to się świecą oczy
Cm                     Eb
Jak wraca z roboty a haruje tak jak nikt
 
 
Ab            Fm
Dajcie żyć te daj już może być
Cm                           Eb
Spoko, wezmę to na klatę i pobawię się w empatię
Bbm                   Bbm
   Skoro każdy wie że w szafie ma szantre
       Fm                       G           C
Szybki łyk przed awanturą zanim zacznie się
    Db
Nim dogoni rzeczywistość
Db
Popełnione błędy
   Dbm                        Dbm
Bo prawda lepiej wchodzi wymieszana z Brendy
      Ab
Ja to wiem tato
 
 
[Chorus]
Fm                  Cm    Eb
    Gdyby nie ta melodia
Ab   Fm                     Cm    Eb
       Już dawno byś się podda-ał
Bbm Bbm Fm                  G              C
          Za wrażliwy a tak często jest na niby świat
Db Db Dbm                Dbm
       Przepijemy, przepalimy aż nie będzie wad
 
 
[Bridge]
Ab
 
Ab       Bbm
   Jeden mały haczyk
Fm
 Jest
Ab                    Db
Że to wszystko traci      sens
Fm                   Dbm
Gdy na wsi zabraknie    mię
  Ab
Ty już wiesz
Fm  Ab      Bbm
    Że jest źle
Bbm                    Eb
Ja sem trochę ćpuuuuuuuunek
              Bbm
Zawsze coś kitram na później
                  Bbm
Wiedząc że może być różnie
                     Fm
Znam potem chodzę i bluźnię
                       G
Mam taki powiedziałbym gorszy stan
C                  Db
Znaki bo widzę że chudnę
                  Db
Czerwone oczy za kółkiem
                  Dbm
Muszę bo jadę na zbiórkę
     Dbm                  Ab
Od melodii uzależniać ich
 
 
[Chorus]
Ab   Fm             Cm
Gdyby nie ta melodia
 Eb
Już dawno byś się poddała
Ab   Fm             Cm
Gdyby nie ta melodia
 Eb
Już dawno bym się poddał sam
Ab   Fm             Cm
Gdyby nie ta melodia
 Eb
Już dawno byś poddał
Ab   Fm             Cm
Gdyby nie ta melodia
 Eb
Już dawno bym się poddał sam
Ab   Fm         Abm
Gdyby nie ta melodia
              A co tata tam robi?
Pisie
Pisze? A co pisze?
Ja też idę
Ty też idziesz? A co tata tam jeszcze robi?
Zobacz no co on tam robi, wiesz co robi? Pali...
Paposa...
No ale powiedz głośno, co pali?
Papierosa!
I pije?
Iwo
Co pije?
Piwo
Ahaa...

W San Franciszku krzyczał na mnie Pan
Weteran co chował się i strzelał do swych braci
Bo kazali komendanci mu
Tu dam didi tak nas załatwili
Zamieszkałem tu gdzie wiosna trwa
Noszę wianek w moich włosach, mak
To ze wszystkich najpiękniejszy kwiat
Ty, nazbieralem dla niej z różnych pól
Lecz żadnych do bukietu nie dodałem słów

Gdyby nie ta melodia
Już dawno bym się poddał
Za wrażliwy, a tak często jest na niby świat
Uciekamy, zakrywamy, aż nie widać wad

Każdy po swojemu tłumi
Razem nam jest raźniej, ale pierwsi uciekają z Unii
Nieważne
Ja nie o tym
Jedni lubią blisko za to inni omijają dotyk
Tacie odkąd pamiętam to się świecą oczy
Jak wraca z roboty, a haruje tak jak nikt
Dajcie żyć te daj już może być
Spoko, wezmę to na klatę i pobawię się w empatię
Skoro każdy wie, że w szafie ma szantre
Szybki łyk przed awanturą zanim zacznie się
Nim dogoni rzeczywistość
Popełnione błędy
Bo prawda lepiej wchodzi wymieszana z Brendy
Ja to wiem tato

Gdyby nie ta melodia
Już dawno byś się poddawał
Za wrażliwy, a tak często jest na niby świat
Przepijemy, przepalimy, aż nie będzie wad

Jeden mały haczyk
Jest
Że to wszystko traci sens
Gdy na wsi zabraknie mnie
Ty już wiesz...
Że jest źle...
Ja sem trochę ćpunek
Zawsze coś kitram na później
Wiedząc że może być różnie
Znam, potem chodzę i bluźnię
Mam taki powiedziałbym gorszy stan
Znaki bo widzę, że chudnę
Czerwone oczy za kółkiem
Muszę bo jadę na zbiórkę
Od melodii uzależniać ich

Gdyby nie ta melodia
Już dawno byś się poddała
Gdyby nie ta melodia
Już dawno bym się poddał sam
Gdyby nie ta melodia
Już dawno byś poddał
Gdyby nie ta melodia
Już dawno bym się poddał sam
Gdyby nie ta melodia              
Tab not available
 Buy song San Fran on iTunes store

Support artists with purchashing the original song!

Not signed in yet? Click here to sign in



Master. Play. Share.

Share the tabs you’ve mastered and inspire others to follow your lead!

Publish Tab Now

Master. Play. Share.

Share the tabs you’ve mastered and inspire others to follow your lead!

Publish Tab Now
All Artists:
All Artists: # A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z